Jeden z największych producentów piwa, Budweiser, postanowił w znaczący sposób przyczynić się do poprawy klimatu na świecie.
Zarząd przedsiębiorstwa poinformował, że energia elektryczna wykorzystywana we wszystkich warzelniach położonych w Stanach Zjednoczonych będzie pochodzić ze źródeł odnawialnych. W związku z tym etykiety na produktach z logo Budweisera zostaną wzbogacone o symbol czystej energii. Ogólnoświatowa adaptacja zasilania przyjaznego dla środowiska została przeprowadzona przez spółkę macierzystą, firmę Anheuser-Busch InBev – brazylijsko-belgijskie przedsiębiorstwo z branży napojów bezalkoholowych i niskoprocentowych, do którego należą ponadto takie marki jak Corona, Beck’s, Leffe i Stella Artois.
Wraz z początkiem roku firma Budweiser zakupiła ilość energii zaspokającą zapotrzebowanie amerykańskich browarów tej marki w firmie Enel Green Power. Zasilanie dostarczy farma wiatrowa „Thunder Ranch” z Oklahomy, zdolna wygenerować moc wartości 300 megawatów.
„Wiemy, że zmiany klimatyczne stanowią ważną kwestię dla naszych klientów, tym jednak trudno zorientować się, że na co dzień również mogą uczynić coś w tej sprawie” – mówi Brian Perkins, globalny wiceprezes firmy. „Znak energii odnawialnej pomoże im zrozumieć, że poprzez zakup niektórych produktów przyczyniają się do poprawy stanu środowiska”.
Każdego dnia na całym świecie sprzedaje się około 41 milionów piw marki Budweiser. Zmiana źródła zasilania w warzelniach z paliw kopalnych na energię odnawialną poskutkuje tym samym, co rokroczne wycofywanie z obiegu 48 tys. aut. Wypijmy za to!