Każda barwa niesie ze sobą konkretne przesłanie. Ma też moc wpływania na nasz humor lub podejście do otaczającego świata – oraz zmieniania ich. Co więcej, mimo że kolor wciąż stanowi chyba najważniejszy element modowej branży, projektanci nie boją się coraz śmielej i bardziej zaskakująco się nim bawić.
Wraz z początkiem wiosny, tradycyjnie kojarzącej się z witalnością, delikatnością i odnową w każdym znaczeniu tego słowa, na wybiegach zaczęła dominować paleta kolorystyczna, którą da się opisać jako nadzwyczajnie bogatą, a przy tym romantyczną. Energia i radość, siła i odwaga, urok i zalotność, łagodność i rozrzewnienie – oto, czym będziemy w obecnym sezonie emanować dzięki barwom.
A skoro mowa o łagodności i rozrzewnieniu, pora zaprezentować Wam cztery pierwsze wiosenne kolory: romantyczny i subtelnie kuszący blady róż (nazywany także „Blooming Dahlia”, to znaczy „kwitnąca dalia”), blady liliowy (nazwa oficjalna „Pink Lavender”, czyli „różowa lawenda”), przypominający barwę bezchmurnego nieba błękit („Little Boy Blue”, to jest „chłopięcy niebieski”) i wreszcie delikatny lilaróż („Almost Mauve” – „prawie lilaróż”), który przywodzi na myśl niczym niezmąconą i eteryczną łunę poranka tuż przed wschodem słońca. Jak zadeklarowała Victoria Beckham: „Delikatność może być silna”, dlatego tej wiosny będziemy stawiać na przygaszone, jasne barwy.
To jednak nie koniec tej historii! Z drugiej strony w najnowszych kolekcjach dominują także całkowicie odmienne, wyraziste kolory, w tym: ciepły jasnożółty, intensywny ultrafiolet, burgund, brąz z nutą czekolady, soczysty, radosny i wpadający w czerwień oranż, żółtozielony oraz butelkowa zieleń z zimnoniebieskim akcentem – wszystko w uderzającym kontraście z tak zwaną klasyczną paletą. Każdy z tych żywych kolorów dopełnia barwy w duchu romantycznym i kojarzy się z optymizmem, natchnieniem, pewnością siebie oraz namiętnością.
Warto wspomnieć, że według raportu „Fashion Color Trend” firmy PANTONE do „klasycznych barw” wiosny roku 2018 zaliczają się: kremowy, popielaty, jasny i niewyzywający odcień beżu, a także głęboko nasycony, męski granat, który stanowi idealne uzupełnienie każdej codziennej stylizacji.
Słowem podsumowania: biężący sezon będzie wyjątkowo dualistyczny pod względem barw. Podążając za trendami, powinnyśmy wybierać te jasne, soczyste, wyraźne i świadczące o asertywności lub zgoła stonowane, łagodne i romantyczne. Niemniej jednak wszystkie biorą swój początek w tym samym punkcie – mianowicie mają świadczyć, niekiedy bardzo subtelnie, o naszym silnym charakterze i braku lęku przed wyrażaniem siebie. Teraz dzięki nasyconym kolorom i pastelom same zadecydujcie, którą z własnych cech wolicie podkreślić.